wtorek, 7 lipca 2009

Ławeczki



3 komentarze:

paulaso pisze...

Kurcze, ta to jak z pozytywistycznego obrazu, hehehe.
Nie boi się tak kolega po zakazanych podwórkach chadzać?

Antoni Mączyński pisze...

Zwracam uwagę, że napis na ścianie jest po francusku i trochę po angielsku. Podwórka, na których wypisuje się bezeceństwa w języku Moliera i Szekspira, zasługują raczej na podziw niż strach!

Anonimowy pisze...

jak osoba wtajemniczona i zaangażowana zdradzę w sekrecie, iż powyższe słowa wyszły spod ręki popalających tu uczniów klasy z międzynarodową maturą, która mieści się w pobliskim liceum - co tłumaczy ten jakże oryginalnej próby internacjonalizm...
bardzo ciekawe zdjęcia, zwłaszcza, że ukazują umiłowany przez mnie fyrtel Poznania!